Totalna w cudzysłowie opozycja jest absolutnym zaprzeczeniem propaństwowej klasy politycznej. Intelektualny pustostan. Chamstwo. Bezkonkurencyjna buta i bezczelność to niezbywalne atrybuty Nowoczesnej Platformy po ostatnich wyborach. Sam fakt wywindowania na szczyt postaci Kijowskiego obrazuje bez zbędnego nawet komentarza upadek i degrengoladę Tuskowego a wcześniej postkomunistycznego establishmentu.
Wymienimy jeszcze jedną charakterystyczną „zaletę” – wszech obezwładniające cwaniactwo. Reprywatyzacyjnie wyłudzony majątek zapewnił uwłaszczenie się środowisk wspierających władzę z nadania PO-PSL. I pojawia się pytanie: dlaczego przez osiem lat, dosłownie nikt nie zwrócił uwagi na ten gigantyczny przekręt ?
Identycznie jak w piramidce ambergold. Absolutnie nikt z odrobiną oleju mózgowego nie uwierzy, że notowane wcześniej, kryminalne małżeństwo, we dwójkę zbudowało tak ogromne i oszukańcze przedsiębiorstwo. W którym nawet posiadacz niezliczonej ilości mieszkań, sam prezydent miasta ciągnął linę z doczepioną do niej machiną awiacyjną. Płakać ? Śmiać się ?
Kto to rozwikła ? Kto to rozbierze na elementy ? Tu trza prawdziwych bohaterów. Batman by się przydał. Wilhelm Tell. Robin Hood. Siedmiu Wspaniałych, to trochę mało ale z siódemką Samurajów rezultat byłby nieco pewniejszy. Na umowę o dzieło można by zatrudnić Johna Wayn’a. Jeszcze tylko ekipa Nietykalnych i być może zatliłoby się światełko w zabagnionym i mrocznym tunelu III RP.
Albowiem ponieważ, że sam jeden sheriff Ziobro jest za cienki a szwarc charakterów całe legiony. Za dużo jak na jednego drobnego wzrostem ministra sprawiedliwości. A na dodatek codziennej roboty dowala mu nadzwyczajna kasta na potęgę rabując sklepy odzieżowe i z elektroniką. Wyłazi obraz gołych ścian po których cieknie woda a w pokoju nie ma klamek. Ale do czasu. Nadejdzie pan Budka i posprząta. Tyle, że już zdążyli pozamiatać. A niezapominany, przynajmniej przez nas pan Tomasz Mierzwiński zapewne chichocze radośnie i z satysfakcją, przemieszczając się z chmurki na chmurkę. Cóż, panie Tomaszu, takie czasy ciekawe nastały. I tego się trzymajmy …