1954krawiec 1954krawiec
42
BLOG

Gdzieś w EU - jesteśmy państwowcem ... /532

1954krawiec 1954krawiec Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Jesteśmy państwowcem ? Chcielibyśmy. Ale kto to jest państwowiec ? Tak się w naszym życiu ułożyło, że „los” oszczędził nam posiadanie jakiejkolwiek legitymacji partyjnej. Nawet w ogólniaku z naszym kolegą Dejem, demonstracyjnie odmówiliśmy płacenia składek na poczet przeziębionej organizacji zatytułowanej Związek Młodzieży Socjalistycznej.

Co skutkowało wezwaniem rodziców do gabinetu dyrektora szkoły. Jak to się skończyło nie pamiętam. Ale chyba bezkolizyjnie bo do matury składek nie płaciliśmy i nikt nas się nie czepiał. Chwilkę poszukaliśmy w Necie i wyszło nam, że państwowcami byli Piłsudski, Giedroyć i prezydent Lech Kaczyński. Zacne grono.

Ale równie można też być „państwowcem szarakiem” i troszczyć się o Ojczyznę. Patrz na on przykład na pana Rzeckiego z Lalki Prusa. Wiele też wyjaśnia definicja, że „państwowiec” to człowiek, którego nic nie obchodzi poza dobrze pojmowanym interesem Polski. I pomyślnością  Ojczyzny.

Zresztą tytułowe pojęcie „państwowca” to wynalazek made in Poland. Zarazem coraz rzadziej występujący gatunek człowieka, który poza wyjątkami nie musi uprawiać realnej polityki a jest żywo zainteresowany dobrem kraju, dla którego dopuszcza nawet złożenie na  ołtarzu ofiarnym wyświechtanego sloganu pod zbiorczym tytułem: demokracja.

I czas na powrót na własne śmieci.

Czy ja chcę demokracji, której broni Kijowski and company ?

Zdecydowanie nie.

Czy ja chcę demokracji do której nawołują Petru i Schetyna ?

Po stokroć nie.

Czy chcę demokracji w imieniu której występuje agresywny lud na ulicach ?

Po tysiąckroć nie. I czy warto poświęcić tę „teoretycznie fasadową” demokrację dla zaprowadzenia ładu i porządku w kraju ?

Oczywiście, że tak.

Jeśli my naplujemy na auto prezydenta albo redakcyjne drzwi na Czerskiej, to bekniemy jak koza za obierki. Ale jeśli tylko wstąpimy w legiony antyPiSu, to nawet marny włos nam z głowy nie spadnie. Bo tak się dzieje. I to nam się nie podoba.

A gdyby tak złapać chama za mordę, trzepnąć o krawężnik, to wówczas może coś dotarłoby do zadżumionej mózgownicy ? Bo do wielu to na pewno nic nigdy nie dotrze. Wskazana selekcja negatywna.

Weźmy na on przykład posła Szczerbę, albo Scerbę, jak mawia pan Ziemkiewicz. Dla rzeczonego posła miejsce nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych jest na śmietniku.

I news ogłasza na publicznie. A więc wobec powyższego gdzie znajdują się panu naznaczone rewiry, panie pośle ?

Pytanie retoryczne. Cóż, demokracja, sama w sobie jest złym ustrojstwem i choć dotąd nikt nie wymyślił nic lepszego, to świadomość, że są ustroje gorsze, dopuszcza fakty, wycierania sobie nią gęby byle gdzie i przez byle kogo.

Dlatego pozostawanie bezpartyjnym państwowcem ma swoje dobre strony. Albowiem ponieważ, że „państwo to my”.  I nie ma innego państwa jak wspólnota polityczna obywateli, w pocie czoła pracująca dla dobra Ojczyzny. Ale też nie ma w niej miejsca dla ludzi, którzy zawsze WIEDZĄ lepiej. I tego się trzymajmy …

 

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka